W świetle ostatnich danych o PKB (0,2% wzrostu w 2023) polska gospodarka okazała się mniej dynamiczna niż prognozowano.
Można odnotować niski wzrost konsumpcji prywatnej. Pomimo solidnego wzrostu dochodów konsumentów, konsumpcja wzrośnie o mniej niż 4% z uwagi na wysokie obciążenia z tytułu odsetek od kredytów oraz konieczność odbudowy realnych oszczędności po epizodzie inflacyjnym z poprzednich dwóch lat.
Złotemu sprzyjało otoczenie zagraniczne. Na Wall Street padaja rekordy, zauważyć można potężny apetyt wielkiego kapitału na ryzykowne aktywa. Dolar wydatnie osłabiał się względem euro.
W Polsce bardzo silnie podkreślane jest sprowadzenie inflacji do celu inflacyjnego. Do celu brakuje 0,3%, ale patrząc na obecną tendencję, wydaje się to mocno prawdopodobne.
Na posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego nie doszło do zmian stóp procentowych. Pozostały one na poziomie 4,5%. Czy będzie możliwa obniżkach stóp procentowych jeszcze przed letnią przerwą? Prawdopodobnie tak, taką opinię wygłosił Joachim Nagel, czyli szef Bundesbanku, osoba, z której opinią warto się zapoznać.
Kursy walut na dzień 11 marca 2024, godz. 08:00:
• EUR: 4,3018
• USD: 3,9306
• CHF: 4,4817
• GBP: 5,0534